Na własną odpowiedzialność

https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/ ... asterpost/
może oznaczać, że Sithowie definitywnie odpadają z kanonu po śmierci Viaderka i Palpiego?"The fulfillment of an ancient prophecy foretold the end of the Sith, but it never predicted the end of darkness."
Odpadają z kanonu to znaczy co: nigdy ich tam nie było? Wg mnie to znaczy tyle, że na chwilę obecną nie ma nikogo, kogo możnaby z czystym sumieniem nazwać Sithem. A ile to już razy Sithów nie było w historii? Jak już mówiłam Robilardowi, po Wielkiej Wojnie Nadprzestrzennej Sithownie niby zniknęli. W praktyce zbierali się do kupy. Po Exarze Kunie przez kilka lat było o nich cicho, aż Revan sobie przypomniał. Po siódmej bitwie o Ruusan Sithowie wyginęli, teoretycznie wszyscy, w praktyce 1000 lat później zawładnęli galaktyką, a po śmierci Dartha Krayta ok. 135 ABY poszli w rozsypkę.Zveris pisze:może oznaczać, że Sithowie definitywnie odpadają z kanonu po śmierci Viaderka i Palpiego?
- Nie bój nic, Sithowie mają potencjał, wrócą. - powiedziała pewna swego, a potem zapatrzyła się w dal, wiatr bawił się kosmykami jej włosów - Kiedyś. - szepnęła już tylko do siebie.Zveris pisze:właśnie bardziej mi chodziło przyszłość
Stawiam na dwa A-wingi/trzy X-wingi z torpedami protonowymi/X-wing Poe Damerona w ostatnim, rozpaczliwym, samotnym nalocie* i po zabawie. Ale przyznaję, że okręcik przedniej urody.Zia pisze:Nie tylko papuci by mu zazdrościł [obrazek]
A ja nie. Wszyscy przecież wiemy że hajs się musi zgadzać i rada nadzorcza może poczuć się niekomfortowo jeżeli jakiś A-Wing nie przydzwoni w mostek w IX częściZia pisze:Nie tylko papuci by mu zazdroscil