Bicz, a bat

[Cantus]

Drodzy Bracia i Siostry.
Mam pewną rozkminę, którą już zacząłem Lordem Gorthuarem. I pisałem również do Siostry Mal.
Chodzi mi o to co to według was jest bicz, a co to jest bat. Można dodać coś jeszcze o pejczu
Bo boli mnie pewien aspekt w wielu opowiadaniach, książkach z naszych realiów. Jako osoba obeznana trochę w temacie broni białej uważam, że używanie bicza jest dobrym pomysłem, ale biczem nazywany jest bat. Powodzenia życzę tym, co ćwiczą tym jako odpowiednik świetlny (batem). I mimo, że są odpowiedniki treningowe, mniej niebezpieczne to i tak nie ma dobrego obycia z bronią jeśli nie używa się tej Swojej.
Lord podesłał mi linki o tym:
http://sjp.pwn.pl/szukaj/bat.html
http://sjp.pwn.pl/szukaj/bicz.html
http://sjp.pwn.pl/sjp/pejcz;2499071.html
Osobiście sądzę, że to bzdura. Miałem epizody w życiu związane z batem i gdy nazwałem bat biczem dostałem tym cholerstwem po ręce na tyle mocno, że zapamiętałem. Sithem nie byłem to bolało
Bo kto lepiej opisze czym jest chromosom, biolog, genetyk, czy polonista (bez urazy dla polonistów).
Dodatkowo byłem kilkakrotnie za małego dzieciaka w Westernowym (Grudziądzkim, chyba) Miasteczku i byłem ochotnikiem do trzymania źdźbła siana w ustach i w dłoniach, a człowiek z dłuuuuuuuuuuuuuuugim kawałkiem skóry, który nazywał batem, ciął te źdźbła tym.

Ktoś chętny do dyskusji? Dodam, że uparcie będę bronił swojego stanowiska

[Avaccus]

Znaczy chcesz powiedzieć, że to że ktoś ci kiedyś powiedział nie jest bzdurą. Natomiast to co PWN umieszcza w Słowniku Języka Polskiego bzdurą jest. Dobrze to zrozumiałem?

Czy ty jesteś świadom, że każdy specjalista opisując coś w języku polskim powinien się stosować do zasad tego języka, czyli między innymi znaczenia słów?

Serio?

[Cantus]

Znam człowieka, który od dwudziestu lat zajmuje się walką w wielu postaciach. On mi pierdyknął batem po łapach.
Znam też człowieka, który od ośmiu lat zajmuje się rekonstrukcją historyczną i używa batów na bitwie i do popędzania koni.
Znam również historyka, strasznie czepliwego o drobne pierdoły i sam używa terminu bat w kontekście długiego, skręconego kawałka skóry (to nie jest kawałek, ale kilka).
Dlaczego w takim razie rzesza ludzi znających się na rzeczy nazywa coś inaczej niż jest w PWN?

To nie jest tak, że ktoś sobie ot tak coś mi powiedział. To są ludzie, którzy grzebią w tym dzień w dzień i nie dlatego,że ktoś im każe, tylko dlatego, że chcą.

I tak, uważam, że w Słowniku Języka Polskiego znajdują się bzdury.

[Aquarius]

O ile pamiętam z czasów gdy po drogach jeszcze jeździły wozy konne (a ostatni wozak węgla się był przekręcił na wódkę ledwie z dziesięć lat temu - takie kuriozum, gdy po mieście jechał kóń, potem pełen węgla wóz, a za nimi grzeczni ei powoli sznurek gawiedzi w lymuzynach może i po obrzeżach, ale zawsze) bicz, będący atrybutem niezbędnym woźnicy, składał się z patyczka i rzemyczka. Identycznie jak pejcz, który też ma uchwyt i "sznurek". Różnica w proporcjach długości, wynikająca z zastosowania narzędzia. I tak bat, służący do lania konia w dupsko oraz odganiania się od natrętów z pozycji siedziska na wozie, miał dość długi chwyt i stosunkowo krótki element elastyczny. Bicz z kolei ma chwyt krótki, wręcz rękojeść, większość jego długości to skręcone rzemienie. Więc z punktu opisu w SJP wszystko jest w porządku. Detale techniczne to nie domena słownikowa. A że autorzy/tłumacze stosują zamiennie - cóż, nie takie kwiatki sadzą.

[Cantus]

Dobra, ale skąd w słowniku się wzięło, że bat to ciężka łódź?

[Avaccus]

Cantus. Proszę cię w takim razie, umieść tutaj zdjęcia albo linki do takowych tego co ty i twoi guru uważają odpowiednio za: bat, bicz i pejcz.

Dobra, ale skąd w słowniku się wzięło, że bat to ciężka łódź?

Zapewne z przeszłości. Ale to, że ty nie znasz jakiegoś znaczenia słowa nie oznacza, że to bzdura.
Internet sugeruje, że od włoskiego słowa "batto".

[Cantus]

Nie obrażać proszę moich ludzi.
Ogarnąłem, że z przyszłości.
W tym momencie chodzi mi bardziej o genezę tego słowa. Bo batów (nie łodzi) używano od dawien dawna. Chociażby do poganiania niewolników, do chłost itp. Więc moje pytanie skąd powiązanie bata- łodzi do bata- chłostownika.
A nawet włoskie batto miało swój początek w chłostowaniu...

Przy okazji Lordzie Avaccusie. Mimo tego, że jestem dzieciakiem i Akolitą proszę NIE STOSOWAĆ wobec mnie takich chamskich odzywek. Psują one zabawę. A zauważyłem, że często używasz takiego formułowania zdań, że czytając się zdenerwować można.

Wulgaryzm usunięty.

[Cantus]

Przy okazji:
http://synonim.net/synonim/pejcz
Dodatkowo:
http://xn--wiat-pejczw-zeb55k.pl/
I jeszcze coś:
http://kurde.pl/gfx/bat.jpg

Można zauważyć, że w synonimach znajdują się wszystkie trzy warianty... Co jest w pewien sposób prawdą, bo wszystkie 3 przedmioty są zrobione ze skóry, mają coś w stylu rękojeści i używane są by zadać, w pewien, sposób ból.
Tylko że:
Bicze są krótkie, nieco dłuższe od pejczów, nadłuższy widziałem z 0.5m skórzaną końcówką i służą do bicia.
Pejcz to wiadomo, zwykle jako zabawka w sprawach łóżkowych
A bat jest dłuuuuuuuuugi. I jeśli był używany do walki, to po to, by posiekać skórę na kawałeczki, końcóweczką max 10cm, a nabiera pędu dzięki długości.

Podsumowując. Bicz świetlny, myślę, że fajna rzecz. Pejcz, że trochę przebajerowana sprawa, ale nie nazywajmy bata biczem. W opisach czytałem, że ktoś znalazł bicz świetlny i wklejone jest zdjęcie bata. To mnie boli. A życzę powodzenia każdemu, który rzeczywiście a zamiar się bawić w BAT świetlny.

[Avaccus]

synonimy.net to może być właśnie siedlisko bzdur, bo takie twory powstają hurtowo w celu generowania ruchu z reklam, albo pomocy dla SEO

Pozostałe dwa zdjęcia - nic mi to nie mówi. Natomiast wyraźnie poprosiłem abyś zamieścił zdjęcia wraz z opisem co ty i osoby, które cię uczyły uważacie za bat, bicz i pejcz. Ma to pomóc reszcie świata w zrozumieniu co, którym z tych słów określasz.
Więc dopóki tego nie zrobisz, nie zmieniaj tematu na etymologię, bo o ile to ciekawe gałąź wiedzy, tak w przypadku problemu z pierwszego posta na razie zbyt wiele nie wniesie.

Przy okazji. Nie widzę nic chamskiego w mojej wypowiedzi. Jeśli się poczułeś dotknięty, to możesz tą sprawę wyjaśnić w wiadomościach prywatnych. Natomiast chamskie lub prostackie jest użycie przez ciebie wulgaryzmu na forum ogólnym, gdzie nie powinno mieć to miejsca.
Poza tym, "często" to ty nie miałeś okazji ze mną rozmawiać, więc nie wyciągaj pochopnych wniosków. Jak chcę być chamski albo kogoś obrazić to robię to w sposób bardzo bezpośredni.

[Cantus]

https://pl.wiktionary.org/wiki/bat

https://pl.wiktionary.org/wiki/bicz