Książki Star Wars
- Blain Avol
- Posty: 33
- Rejestracja: 28 lis 2017, 16:43
Książki Star Wars
#1Ostatnio zaczęłam czytać różne książki ze Star Wars. Przeczytałam już trylogie Bane'a, a teraz czytam Świt Jedi: W nicości. Jest jeszcze wiele, bardzo wiele innych książek wartych uwagi. Tym bardziej, że dopiero od pażdziernika zaczęłm czytać. Czy możecie mi jakieś zaproponować? Mam też już kupione Revana i Skok Millenium.
Ten kto błaga o litość, jest zbyt słaby, aby na nią zasługiwać
Re: Książki Star Wars
#2Darth Plagueis i Star Wars The Old Republic: Oszukani
Zveris, Acolyte from the Brotherhood of the Sith
“Evil is a word used by the ignorant and the weak. The dark side is about survival. It”s about unleashing your inner power. It glorifies the strength of the individual.” Darth Zannah
“Evil is a word used by the ignorant and the weak. The dark side is about survival. It”s about unleashing your inner power. It glorifies the strength of the individual.” Darth Zannah
Re: Książki Star Wars
#3Legendy:
-"Revana" przeczytałem i całkiem ciekawy.
- "Oszukani" też nieźle mi się czytało, ciekawe było przypominanie sobie zwiastunów The Old Republic w trakcie czytania.
- Całkiem ciekawe są "Wojny Łowców Nagród" (jeżeli nie przeszkadza Ci to, że główny bohater co chwila jest pokazywany jako najlepszy, wszystko mu wychodzi i ogólne odczucie "overpower").
- Jeżeli interesują Cię Mandalorianie, to książki Karen Traviss o Komandosach Republiki warto przeczytać, sporo jest tam ich filozofii, języka, kultury.
- Bardzo dobrze czytało mi się książki z cyklu "Medstar" - "Chirurdzy polowi" i "Uzdrowicielka Jedi"
Kanon:
- "Ahsoka" - warto przeczytać (jak wyjdzie w Polsce)
- Trylogia "Aftermath" jest niezła (chociaż czasami bywa denerwująca lub nużąca - ma swoje wzloty i upadki), ale dużo przedstawia. Odczucia są względem niej mieszane, ale mi się całkiem dobrze czytało.
- "Więzy krwi" - jest tam sporo polityki, ale całkiem dobrze przedstawionej, no i czytanie jak Nowa Republika niemalże sama sprowadza na siebie koniec jest miłe dla oka.
- "Lordowie Sithów" - moim zdaniem średnie, ale przedstawienie relacji na linii Vader - Imperator na plus.
- "Tarkin" jako taki też w porządku, znowu jakieś dodatkowe tło fabularne.
Warte przeczytania jest "Catalyst", bardzo ciekawe przedstawia wydarzenia przed Rogue One.
- "Przebudzenie Mocy" moim zdaniem nawet nie warto się brać, przepisany film bez absolutnie żadnych dodatków, nawet przemyśleń tam za bardzo nie znalazłem.
- "Mroczny uczeń" zdecydowanie na plus, jedna z najlepszych. Fabuła ciekawa, przedstawienie więcej niż jednego punktu widzenia na sytuację też, o ile pamiętam bazujące na niewykorzystanych scenariuszach do "Wojen Klonów"
- "Nowy Świt" - dobre rozwinięcie serialu "Rebelianci", jeżeli oglądasz to warto.
- "Battlefront: Kompania Zmierzch" - przedstawienie konfliktu galaktycznego bez Mocy, z perspektywy Rebeliantów - całkiem ciekawe, trochę inny punkt widzenia.
- "Utracone Gwiazdy" - też solidna lektura, jedna z lepszych.
Najsłabsza moim zdaniem książka nowego kanonu to "Dziedzic Jedi" - moim zdaniem jest to tytuł o dokładnie niczym, a na dodatek miejscami po prostu żenujący (Luke upaprał sobie ubranie, yey to takie śmieszne. Może za pierwszym razem jakkolwiek tak, ale za trzecim już nie). Ale jak pisałem wyżej, "Przebudzenie Mocy" robi tej książce niezłą konkurencję na tym polu.
O "Thrawnie", "Inferno Squad" i "Rebel Rising" nie moge się wypowiedzieć, bo jeszcze nie czytałem. "Inferno squad" ma chyba wyjść w przyszłym roku, tak by wynikało z planów Uroborosa na 2018.
Moim zdaniem warto czytać wszystko, ale ciężko stwierdzić co jest najlepsze lub najgorsze, bo każdy i tak ma swoje odczucia.
-"Revana" przeczytałem i całkiem ciekawy.
- "Oszukani" też nieźle mi się czytało, ciekawe było przypominanie sobie zwiastunów The Old Republic w trakcie czytania.
- Całkiem ciekawe są "Wojny Łowców Nagród" (jeżeli nie przeszkadza Ci to, że główny bohater co chwila jest pokazywany jako najlepszy, wszystko mu wychodzi i ogólne odczucie "overpower").
- Jeżeli interesują Cię Mandalorianie, to książki Karen Traviss o Komandosach Republiki warto przeczytać, sporo jest tam ich filozofii, języka, kultury.
- Bardzo dobrze czytało mi się książki z cyklu "Medstar" - "Chirurdzy polowi" i "Uzdrowicielka Jedi"
Kanon:
- "Ahsoka" - warto przeczytać (jak wyjdzie w Polsce)
- Trylogia "Aftermath" jest niezła (chociaż czasami bywa denerwująca lub nużąca - ma swoje wzloty i upadki), ale dużo przedstawia. Odczucia są względem niej mieszane, ale mi się całkiem dobrze czytało.
- "Więzy krwi" - jest tam sporo polityki, ale całkiem dobrze przedstawionej, no i czytanie jak Nowa Republika niemalże sama sprowadza na siebie koniec jest miłe dla oka.
- "Lordowie Sithów" - moim zdaniem średnie, ale przedstawienie relacji na linii Vader - Imperator na plus.
- "Tarkin" jako taki też w porządku, znowu jakieś dodatkowe tło fabularne.
Warte przeczytania jest "Catalyst", bardzo ciekawe przedstawia wydarzenia przed Rogue One.
- "Przebudzenie Mocy" moim zdaniem nawet nie warto się brać, przepisany film bez absolutnie żadnych dodatków, nawet przemyśleń tam za bardzo nie znalazłem.
- "Mroczny uczeń" zdecydowanie na plus, jedna z najlepszych. Fabuła ciekawa, przedstawienie więcej niż jednego punktu widzenia na sytuację też, o ile pamiętam bazujące na niewykorzystanych scenariuszach do "Wojen Klonów"
- "Nowy Świt" - dobre rozwinięcie serialu "Rebelianci", jeżeli oglądasz to warto.
- "Battlefront: Kompania Zmierzch" - przedstawienie konfliktu galaktycznego bez Mocy, z perspektywy Rebeliantów - całkiem ciekawe, trochę inny punkt widzenia.
- "Utracone Gwiazdy" - też solidna lektura, jedna z lepszych.
Najsłabsza moim zdaniem książka nowego kanonu to "Dziedzic Jedi" - moim zdaniem jest to tytuł o dokładnie niczym, a na dodatek miejscami po prostu żenujący (Luke upaprał sobie ubranie, yey to takie śmieszne. Może za pierwszym razem jakkolwiek tak, ale za trzecim już nie). Ale jak pisałem wyżej, "Przebudzenie Mocy" robi tej książce niezłą konkurencję na tym polu.
O "Thrawnie", "Inferno Squad" i "Rebel Rising" nie moge się wypowiedzieć, bo jeszcze nie czytałem. "Inferno squad" ma chyba wyjść w przyszłym roku, tak by wynikało z planów Uroborosa na 2018.
Moim zdaniem warto czytać wszystko, ale ciężko stwierdzić co jest najlepsze lub najgorsze, bo każdy i tak ma swoje odczucia.
Mercer Ethirian, Master from the Brotherhood of the Sith
The darkness has eyes and ears. And, sometimes, lightsabers.
The darkness has eyes and ears. And, sometimes, lightsabers.
- Blain Avol
- Posty: 33
- Rejestracja: 28 lis 2017, 16:43
Re: Książki Star Wars
#4Dziękuje, za tyle pomysłów. Zainteresowało mnie ,,Oszukani" i ,,Inferno Squad". Bardzo lubie Starą Republike. A Iden Versio z Inferno Squad grałam w Satr Wars Battlefront IIMercer pisze:Legendy:
-"Revana" przeczytałem i całkiem ciekawy.
- "Oszukani" też nieźle mi się czytało, ciekawe było przypominanie sobie zwiastunów The Old Republic w trakcie czytania.
- Całkiem ciekawe są "Wojny Łowców Nagród" (jeżeli nie przeszkadza Ci to, że główny bohater co chwila jest pokazywany jako najlepszy, wszystko mu wychodzi i ogólne odczucie "overpower").
- Jeżeli interesują Cię Mandalorianie, to książki Karen Traviss o Komandosach Republiki warto przeczytać, sporo jest tam ich filozofii, języka, kultury.
- Bardzo dobrze czytało mi się książki z cyklu "Medstar" - "Chirurdzy polowi" i "Uzdrowicielka Jedi"
Kanon:
- "Ahsoka" - warto przeczytać (jak wyjdzie w Polsce)
- Trylogia "Aftermath" jest niezła (chociaż czasami bywa denerwująca lub nużąca - ma swoje wzloty i upadki), ale dużo przedstawia. Odczucia są względem niej mieszane, ale mi się całkiem dobrze czytało.
- "Więzy krwi" - jest tam sporo polityki, ale całkiem dobrze przedstawionej, no i czytanie jak Nowa Republika niemalże sama sprowadza na siebie koniec jest miłe dla oka.
- "Lordowie Sithów" - moim zdaniem średnie, ale przedstawienie relacji na linii Vader - Imperator na plus.
- "Tarkin" jako taki też w porządku, znowu jakieś dodatkowe tło fabularne.
Warte przeczytania jest "Catalyst", bardzo ciekawe przedstawia wydarzenia przed Rogue One.
- "Przebudzenie Mocy" moim zdaniem nawet nie warto się brać, przepisany film bez absolutnie żadnych dodatków, nawet przemyśleń tam za bardzo nie znalazłem.
- "Mroczny uczeń" zdecydowanie na plus, jedna z najlepszych. Fabuła ciekawa, przedstawienie więcej niż jednego punktu widzenia na sytuację też, o ile pamiętam bazujące na niewykorzystanych scenariuszach do "Wojen Klonów"
- "Nowy Świt" - dobre rozwinięcie serialu "Rebelianci", jeżeli oglądasz to warto.
- "Battlefront: Kompania Zmierzch" - przedstawienie konfliktu galaktycznego bez Mocy, z perspektywy Rebeliantów - całkiem ciekawe, trochę inny punkt widzenia.
- "Utracone Gwiazdy" - też solidna lektura, jedna z lepszych.
Najsłabsza moim zdaniem książka nowego kanonu to "Dziedzic Jedi" - moim zdaniem jest to tytuł o dokładnie niczym, a na dodatek miejscami po prostu żenujący (Luke upaprał sobie ubranie, yey to takie śmieszne. Może za pierwszym razem jakkolwiek tak, ale za trzecim już nie). Ale jak pisałem wyżej, "Przebudzenie Mocy" robi tej książce niezłą konkurencję na tym polu.
O "Thrawnie", "Inferno Squad" i "Rebel Rising" nie moge się wypowiedzieć, bo jeszcze nie czytałem. "Inferno squad" ma chyba wyjść w przyszłym roku, tak by wynikało z planów Uroborosa na 2018.
Moim zdaniem warto czytać wszystko, ale ciężko stwierdzić co jest najlepsze lub najgorsze, bo każdy i tak ma swoje odczucia.
Ten kto błaga o litość, jest zbyt słaby, aby na nią zasługiwać
Re: Książki Star Wars
#5Komandosi republiki rozkaz 66
Może i nie kanoniczne ale fajnie się czyta.
Może i nie kanoniczne ale fajnie się czyta.
Shshi Qara, Acolyte from the Brotherhood of the Sith
"There are two kinds of people, living and dead." Salah Ad-Din
"There are two kinds of people, living and dead." Salah Ad-Din
Re: Książki Star Wars
#6Shshi pisze:Komandosi republiki rozkaz 66
Może i nie kanoniczne ale fajnie się czyta.
To lepiej przeczytać od początku Bezpośredni Kontakt, Potrójne Zero, Prawdziwe Barwy, Rozkaz 66 i wiem, że ukazał się piąty tom trwający coś w granicach Nowej Nadziei ale nie pamiętam tytułu.
Również podobała mi się książka Czerwone Żniwa.
Xanor Van'Ro, Sorcerer from the Brotherhood of the Sith.
"Knowledge is power and true Sith do not share power."
-Darth Andeddu
"Knowledge is power and true Sith do not share power."
-Darth Andeddu
- Blain Avol
- Posty: 33
- Rejestracja: 28 lis 2017, 16:43
Re: Książki Star Wars
#7Tym lepiej. Bardziej przepadam za Legendami niż Kanonem.Shshi pisze:Komandosi republiki rozkaz 66
Może i nie kanoniczne ale fajnie się czyta.
Ten kto błaga o litość, jest zbyt słaby, aby na nią zasługiwać
- Kas'sil'arani
- Lady Honorowa
- Posty: 1861
- Rejestracja: 03 paź 2015, 20:16
- Lokalizacja: Copero, Chiss Space
Re: Książki Star Wars
#8Najlepiej zacząć od tego, co się lubi. Ze Starej Republiki wiele nie ma, poza tym albo już je przeczytałaś, albo zostały już polecone. Co do reszty, to najlepiej wybrać sobie jakiś system, bo czytanie jak leci nie ma wg mnie wielkiego sensu, jeśli ma się dostęp do większości książek (i nikt ich sprzed nosa nie zwinie). A podczas czytania raz o Revanie, a za dwa dni o Corranie Hornie można się trochę pogubić.Blain Avol pisze:Ostatnio zaczęłam czytać różne książki ze Star Wars.[...] Czy możecie mi jakieś zaproponować?
Kas'sil'arani, Lady of Darkness
Re: Książki Star Wars
#9Fajna promocja w Empiku. Druga książka (obydwie książki muszą być z promocyjnej puli) za 2 grosze. Jest spory wybór książek z nowego kanonu.
Nazaara, Stalker from the Brotherhood of the Sith
"Do not care what other's think. Do what you must."
"Do not care what other's think. Do what you must."
- Ahriman'sabaoth
- Lord Honorowy
- Posty: 1292
- Rejestracja: 03 paź 2015, 20:54
Re: Książki Star Wars
#10Promocja fajna, ale czy książki też fajne do tego, to już nie piszesz...
Jestem, który jestem.